Wpisy archiwalne w kategorii

Po bułki. (<30km)

Dystans całkowity:187.36 km (w terenie 13.25 km; 7.07%)
Czas w ruchu:10:52
Średnia prędkość:17.24 km/h
Maksymalna prędkość:40.60 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:13.38 km i 0h 46m
Więcej statystyk

Targonie i nawrót.

Czwartek, 1 kwietnia 2010 · Komentarze(1)
Generalnie to cały opis jest w tytule, ale obiecałem że zaproszę do bloga kumpla, bo w sumie nawet go spotkałem, ale jak już wracałem do domu. :] -> Nie bij Dominik <-

Opinogóra.

Niedziela, 21 marca 2010 · Komentarze(0)
Tytuł to żart, ileż razy można tam jeździć :D Ze względu na wiatr pojeździłem po mieście, myślałem, że w zabudowanym nie będzie tak wiało, ale szybko się zorientowałem że to był fail. Nie mniej jednak dopiero ulewa mnie pogoniła do domu :]

Opinogóra.

Sobota, 20 marca 2010 · Komentarze(0)
Ciepło było i mimo deszczu pojechałem. Miało być tyle stopni co kilometrów, ja się nie przemęczyłem, ale pogoda się nie wywiązała :]

Opinogóra.

Niedziela, 14 marca 2010 · Komentarze(0)
Kiedy wyjeżdżałem świeciło takie słońce, że zastanawiałem się czy włożyć czapkę z daszkiem, natomiast w drodze powrotnej zaczął padać śnieg. Dodatkowo po drodze spotkałem gościa, który podał kilka zabawnych, sprzecznych ze sobą informacji. M. in. wynikało z tego wszystkiego co powiedział, że robiąc tyle km ile robi dziennie i na rok, z przerwami, to 2009 po przeliczeniu miał coś około 400 dni :] Można i tak...

Nic ciekawego.

Wtorek, 9 marca 2010 · Komentarze(0)
Niby chciało mi się jeździć, bo świeciło słońce, ale nie do końca, bo temperatura minusowa, a chodniki w stanie co najmniej nieodpowiednim do jazdy na rowerze :S

Niech zimę szlag...

Środa, 10 lutego 2010 · Komentarze(0)
Że tak powiem, a właściwie napiszę - to była odskocznia od zimy, acz nietrafiona - topiący się śnieg w postaci wiórów czyli wyprawa tylko na Warszawską i powrót zaliczam jako teren, a jak! :] No i drugie tyle było niesienia roweru...

Po bilety.

Niedziela, 3 stycznia 2010 · Komentarze(0)
Na dworzec po bilety. Zważywszy na warunki atmosferyczne i wszechobecny śnieg zastanawiam się czy nie zaliczyć tego jako teren? Poza tym wypady takie jak ten i dwa poprzednie psują statystyki :|

Jeziorko.

Sobota, 2 stycznia 2010 · Komentarze(0)
Zimno trzyma nadal, wyjechałem tylko na Jeziorko i z powrotem po nowej ścieżce rowerowej.